Opinia dla min. Elżbiety Rafalskiej w sprawie nowelizacji rozporządzenia o domach pomocy społecznej

dr Agnieszka Dudzińska                                                                                                             Warszawa, 19.05.2016

dr Paweł Kubicki

dr Katarzyna Roszewska

Centrum Badań Nad Niepełnosprawnością

 

 

Pani

Elżbieta Rafalska

Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej

 

Szanowna Pani Minister,

W związku z opublikowanym w dniu 28.04.2016 na stronie Rządowego Centrum Legislacji projektem rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zmieniającego rozporządzenie w sprawie domów pomocy społecznej (numer z wykazu: 9) przekazujemy nasze stanowisko w sprawie planowanej w tym projekcie zmiany wskaźnika zatrudnienia w domach pomocy społecznej.

1. Proponowane zmiany w  §6 ust. 2 punkt 3 rozporządzenia budzą nasz najwyższy niepokój. Dotyczą one obniżenia wskaźnika zatrudnienia pracowników zespołu terapeutyczno-opiekuńczego w dwóch typach domów pomocy społecznej: dla osób somatycznie chorych (podpunkt b) oraz dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych intelektualnie (podpunkt e).

2. Zmiana w  §6 ust. 2 punkt 3 rozporządzenia wykracza poza zakres tej nowelizacji. Wg deklaracji Ministerstwa, zamieszczonych na stronie RCL, „celem proponowanych zmian jest przede wszystkim określenie standardów usług dla nowego typu domów pomocy społecznej – domów dla osób uzależnionych od alkoholu. Ponadto konieczne było doprecyzowanie niektórych przepisów, bowiem ich stosowanie w praktyce budziło wątpliwości. Projektowane zmiany mają służyć usprawnieniu funkcjonowania domów pomocy społecznej oraz poprawić efektywność i jakość usług świadczonych w tych jednostkach na rzecz osób niesamodzielnych.”

Jednoczesna zmiana wskaźnika zatrudnienia nie tylko nie dotyczy tego typu domów, do których odnosi się nowelizacja, ale stoi w sprzeczności z deklarowanymi celami, gdyż obniżenie wskaźnika prowadzi przecież do pogorszenia, a nie poprawy jakości opieki dla mieszkańców.

3. W „Uzasadnieniu” nowelizacji czytamy natomiast: „Jednocześnie ujednolicono pozostałe wskaźniki do tego samego poziomu, tj. nie mniej niż 0,5 na jednego mieszkańca w pozostałych typach domów, oprócz domu dla osób w podeszłym wieku, dla którego obowiązuje dotychczasowy wskaźnik (0,4 na jednego mieszkańca domu)”. Nie jest to żadne uzasadnienie, a jedynie zasygnalizowanie wprowadzanych przy okazji zmian wskaźnika.

4. W naszej opinii obecnie obowiązujący wskaźnik zatrudnienia i tak jest zbyt niski w odniesieniu do dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualną, zwłaszcza, że wlicza się do niego również wolontariuszy, stażystów, praktykantów oraz osoby odbywające służbę zastępczą. Obniżenie ich możliwego udziału we wskaźniku z 30% do 20% nie stanowi żadnego postępu i w żaden sposób nie równoważy szkód związanych z ewentualnym obniżeniem samego wskaźnika zatrudnienia. Znane nam przypadki pozostawiania dzieci w tym typie DPSów pod opieką wolontariuszy, praktykantów, stażystów czy osób odbywających służbę zastępczą pokazują, że ze względu na przejściowy charakter ich pracy niekiedy nie znają oni nawet imion swoich podopiecznych. Należy więc raczej rozważyć całkowitą likwidację tej możliwości w tym typie domów (czyli domów z podpunktu e).

5. Dzieci i młodzież niepełnosprawni intelektualnie stanowią szczególnie bezbronną grupę. Są zdani na łaskę i niełaskę instytucji opiekuńczej. Wiele z tych osób mieszka w domu pomocy społecznej także po uzyskaniu pełnoletności. Z racji specyfiki swojej niepełnosprawności mogą nie rozumieć różnych sytuacji, nie są też w stanie szukać pomocy, gdy dzieje im się krzywda.

Dzieci i młodzież z niepełnosprawnością intelektualną są grupą narażoną na przemoc w znacznie większym stopniu niż ich zdrowi rówieśnicy. Sprzyja temu również fakt, że znaczna część tej grupy nie jest w stanie porozumiewać się werbalnie. Niedawne badania „:Przemoc wobec osób z niepełnosprawnością intelektualną”, finansowane ze środków PFRON, a zrealizowane przez Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób Upośledzonych Umysłowo, pokazały nie tylko przerażającą skalę przemocy wobec tych osób, ale także częste kwestionowanie ich wiarygodności jako ofiar i świadków – dotyczy to niestety również wymiaru sprawiedliwości (zob. http://niepelnosprawni.pl/ledge/x/238936).

Jeśli do przemocy dochodzi w rodzinach i w ośrodkach wsparcia, to z całą pewnością środowiskiem, w którym takie wypadki mogą się również pojawić, są placówki całodobowe, a więc domy pomocy społecznej. Dlatego obniżanie wskaźnika zatrudnienia w DPSach dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych intelektualnie uważamy za niedopuszczalne.

6. Jesteśmy gotowi do wszelkiej współpracy w zakresie tworzenia nowoczesnych rozwiązań w zakresie wspierania osób wymagających całodobowej opieki. Dlatego równolegle kierujemy do Pani Minister wniosek o zmianę rozporządzenia w sprawie mieszkań chronionych.

 

Z poważaniem,

dr Agnieszka Dudzińska                                               dr Paweł Kubicki                             dr Katarzyna Roszewska